Miss – studentka SGGW – przybyła na spotkanie z mamą, która towarzyszy też jej w oficjalnych podróżach, jednak w nieoficjalnym stroju i nastroju, bez korony.. Dowiedzieliśmy się, że de gustibus non est disputandum, a także – że zawód Miss nie jest łatwy. Podobnie jak i innych oficjalnych osobistości, które nie mogą się urwać obstawie, ruszyć w miasto, wstąpić do baru, nawiązać kontakty z tubylcami… Niewątpliwa uroda Miss zachwyciła zebranych.
Powrót